Impreza firmowa w stylu PRL

Impreza firmowa w stylu PRL

Moda na PRL nieustająco trzyma się mocno. Dowodem jest nie tylko nieustające powodzenie wytykających absurdy tego okresu w dziejach Polski filmów Stanisława Barei, ale także nowe produkcje filmowe, których akcja rozgrywa się w tamtych czasach, cieszących się dużą popularnością wśród widzów, jak „Bogowie” czy „Sztuka kochania”.

Udanym sposobem na wykorzystanie tej mody jest organizacja imprezy firmowej według scenariusza przywołującego w pełni klimat tamtych czasów, już nie w formie lękowej, ale dobrej zabawy z nutką sentymentów.

Przy wszystkich swoich wadach, PRL miał jednak elementy, które potrafią dzisiaj rozczulić sporą liczbę osób. Znakomicie miała się w jego czasach polska muzyka, żeby przywołać polski big-beat, czy takich wykonawców jak Skaldowie i Czesław Niemen.

Trudne warunki życia wymuszały pomysłowość, jeśli chodzi o przygotowanie jakiegokolwiek spotkania z przyjaciółmi, który jednak według wrażeń niektórych odbywały się dużo częściej niż w dzisiejszych czasach, kiedy kontakt z drugim człowiekiem zastępuje w dużym stopniu technologia.

Impreza firmowa utrzymana w stylu PRL to nie tylko muzyka i stroje nawiązujące do tamtej epoki, ale także przywołanie chwil, kiedy wszyscy mieli chyba nieco więcej czasu i nie tak wiele bodźców atakujących ich z wielu stron.

[reklama numer="1"]
Decydując się na imprezę w stylu PRL, możemy wybrać z oferty firm eventowych specjalizujących się w przywołaniu klimatu tamtych czasów. Moda na PRL spowodowała bowiem wysyp atrakcji wykorzystujących ten sentyment, chociażby w Krakowie, gdzie można ruszyć śladem tamtych czasów w specjalnie przygotowanych wycieczkach po Nowej Hucie odbywanych najczęściej najbardziej adekwatnych pojazdem do klimatu PRL, czyli maluchem, ewentualnie syrenką.

Do wyboru mamy także typowe pikniki firmowe z muzyką z tamtych czasów i możliwością udostępnienia pracownikom strojów z epoki. Już samo przebranie się w ubrania rodem ze zdjęć rodziców dzisiejszych pracowników, znakomicie rozluźni atmosferę i pozwoli na zabawę swoim wizerunkiem wychodzących z codziennego służbowego mundurka.

Niezbędnym dodatkiem do wykreowania atmosfery tamtych czasów będzie wystrój namiotu lub sali, w której odbywa się zabawa, dokonany przy pomocy baloników, serpentyn, wiatraczków czy kogucików z jarmarków – im bardziej przaśnych, tym lepiej przywołujących klimat czasów, w których brakowało wszystkiego, a słowo design znali tylko nieliczni.

Warto także zadbać o menu – tym razem nie w stylu kuchni fusion, ale przekąskach rodem z PRL – z jajkami na twardo, kiełbasą, ogórkami kiszonymi i śledziami na czele – a zabawę i dobry nastrój pracowników mamy zagwarantowane.