Zespołowa samoświadomość

Zespołowa samoświadomość

Dążenie do stworzenia najlepszego możliwego zespołu z danej grupy osób nie może polegać wyłącznie na tym, że w ramach godzin pracy będą stosowane typowe techniki nadzorcze.

Mówiąc wprost zespół to coś więcej niż tylko poganiana przez menagera grupa pracowników. Trzeba pamiętać, że zgodnie ze znanym powiedzeniem z niewolnika nie ma pracownika.

Tym samym trzeba umiejętnie dobierać nie tylko pracowników ale także metody, jakimi będziemy nimi zarządzać. Dlatego też warto zwrócić uwagę na to, jak stworzyć zespół, który sam z siebie zrozumie swoje zadania i będzie w pełni zdolny do funkcjonowania w ramach samodyscypliny.

Zespołowa samoświadomość jest najwyższą formą budowania drużyny. W celu osiągnięcia takiego komfortu konieczne jest zastosowanie odpowiednich technik teambuilding. Mogą się one wydawać dla wielu osób nieco infantylne i pozbawione znaczenia w codziennej pracy, a tymczasem jak dowodzą wieloletnie doświadczenia przynoszą one wymierne korzyści tak dla pracowników, jak i menagerów.

[reklama numer="1"]

Jednym z ciekawszych sposobów tworzenia ducha zespołowego są działania, które obok angażowania samych pracowników pozwalają także na polepszanie marki samej firmy. W powszechnej opinii akcje tego typu mogą prowadzić duże firmy, które zwyczajnie stać na charytatywność. Tymczasem wystarczy nieco kreatywności i woli by móc stworzyć naprawdę ciekawy i wartościowy event.

Dlatego też warto zwrócić uwagę na potrzeby swojej okolicy, najbliższy dom dziecka lub schroniska dla psów. Nie trzeba od razu stawać się sponsorem tytularnym takich miejsc. Wystarczy jeżeli pracownicy zaangażują się w pewną formę wsparcia dla takiego miejsca co pozwoli ich zgranie oraz stworzenie pozytywnej atmosfery w pracy i wokół firmy.

Pojęcie teambuildingu jest o wiele bardziej szczegółowe niż integracja.

Zawiera ono w sobie raczej kwestie tego, by ludzie koncentrowali się wokół doświadczeń zawodowych, pracy jako źródła wspólnych doświadczeń. Dzięki temu będzie to skutkowało pozytywną relacją z pracą i jej otoczeniem, a także podnosić satysfakcję z wykonywanych obowiązków.

Innymi słowy, realizowanie nawet po godzinach pracy zadań nie związanych z obowiązkami służbowymi bezpośrednio, będzie skutkowało wzrostem pozytywnych bodźców do dalszego działania na niwie zawodowej. Wszystko co jest zatem potrzebne do osiągnięcia takiego efektu, to odrobina kreatywności.